Ostatnio postanowiłam sobie spisać co potrzebujemy dla Maluszka z rzeczy "aptecznych":
- maść do natłuszczania pupy - Linomag "zielony"
- podkłady 60x90 - tutaj wybrałam podkłady Protectiva, z uwagi na osobiste przekonania i cenę - wg moich informacji są to jedne z bardziej chłonnych podkładów;
- octenisept do odkażania;
- sól fizjologiczna w ampułkach;
- gaziki nasączone spirytusem;
- paracetamol w płynie - Pedicetamol;
- ibuprofen w czopkach 60mg;
- termometr bezdotykowy - Tech Med F03BB - firma wg mnie się sprawdza, a na sam termometr rzadko przyjmowałam reklamacje plus dobra współpraca z firmą (szybka reakcja);
- płatki bawełniane Kindii;
- witamina D w kroplach z pompką;
- aspirator do noska - Colibri;
- butelka na wszelki wypadek - jakaś malutka, podręczna;
- mleko dla noworodków gotowe 90ml - kilka sztuk w razie "W";
- inhalator;
- sól morska dla niemowlaka - ja chyba kupię Disnemar niebieski;
- gaziki 5x5;
- probiotyk w kroplach;
- smecta;
- elektrolity;
Oczywiście nie wszystkie z tych rzeczy kupowaliśmy od razu, części nawet jeszcze nie mamy, a część zostawimy na później. Natomiast biorąc pod uwagę moje doświadczenia wolę mieć jak najwięcej takich rzeczy pod ręką, żeby później się nie stresować albo biegać z dzieckiem po aptekach.
Zdjęcie własne.
Pozdrawiam,
Patrycja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz